LLANDUDNO – NADMORSKIE UROKI WALII

Llandudno — największy, nadmorski kurort w Walii, położony nad Morzem Irlandzkim, do którego postanowiliśmy się wybrać podczas długiego, majowego weekendu. Pogoda, jak nigdy dopisała, a to z kolei spowodowało, że do miasta zjechały się tłumy turystów. Jeśli kiedyś tam wrócę, to z pewnością będę omijać długie weekendy i święta państwowe. Na szczęście można tam bardzo szybko uciec od zgiełku tłumów i oddać się błogiemu relaksowi.

Pobyt w Llandudno był zdecydowanie za krótki, ale mimo to postaram wam się nieco przybliżyć to miejsce i udzielić wam kilku wskazówek.

Samo miasto, bardzo różni się od tych innych, które widział, a to dlatego, że zbudowane jest w stylu wiktoriańskim. Niegdyś zjeżdżała się tam arystokracja co równało się dużym pieniądzom oraz majestatycznym willom. Takie też jest wybrzeże. Zobaczcie sami.

Miłośnicy plażowania, nie znajdą tam dla siebie miejsca, ponieważ plaża jest w całości kamienista. Co najwyżej można usiąść na schodach lub przejść się murowanym deptakiem, który niegdyś stanowił szeroki pas zieleni.

Podczas majowego weekendu, panowały wszechobecne kolejki, zwłaszcza na głównej ulicy. Kolejki do toalet, do kawiarni, restauracji, wesołego miasteczka, kolejki linowej, zabytkowego tramwaju i na molo. Nie było mowy o dostaniu się gdziekolwiek bez odstania minimum 30 minut w kolejce na 20-30 osób. Nigdy więcej na majówkę do większego miasta!

Nam udało się ominąć kolejki, dopiero kiedy zdecydowaliśmy się zejść z głównych ulic w te boczne i mniej zatłoczone.

Na piękne zabytkowe molo, nawet się nie pchaliśmy, bo byśmy szli w dzikim tłumie ściśnięci niczym sardynki w puszce. Na szczęście miasto to nie jedyna atrakcja, a raczej powiedziałabym, że ta najmniej interesującą.

The Great Omre — Góra Omre

Zdecydowanie największą atrakcją w Llandudno, z której rozpościera się cudowny widok na całe miasto jest góra Omre. Na górę można dostać się na cztery różne sposoby.

Cable Car (Kolejka Linowa)

Pierwszym z nich jest kolejka linowa, która wiedzie na sam szczyt i z pewnością jest dość ciekawym przeżyciem. Wagoniki nie mają okien i mieszczą najwyżej 3-4 osoby. Przy silnych podmuchach wiatru jest zamykana. Płatność przyjmują tylko gotówką! Niestety nie ma możliwości rezerwacji biletów więc trzeba liczyć się z dużymi kolejkami w sezonie. Ceny biletów i godziny otwarcia znajdziecie na stronie: www.visitllandudno.org.uk/

Great Omre Tram

Drugi sposób to przejażdżka zabytkowym tramwajem z 1902 r., który zawiezie was prosto na szczyt. W tym przypadku też nie ma możliwości rezerwacji online, dlatego kolejki są nieuniknione. Ceny biletów i godziny otwarcia znajdziecie na stronie: www.greatormetramway.co.uk/

Today’s find: the Great Orme Tramway! If you visit Llandudno, don’t miss a trip by tram up to the top 🚋

Post udostępniony przez Tram 21 (@tram21.co.uk) Mar 22, 2018 o 9:57 PDT

Samochód

Całą górę można objechać samochodem, a także zaparkować na szczycie przy kolejce linowej. Zdecydowanie jedna z najlepszych opcji, ponieważ można cieszyć się widokami z każdej strony góry.

Pieszo

Tę opcję wybraliśmy my, ponieważ naprawdę nie chciało nam się stać w kolejkach. Na górę można się wspiąć od strony kolejki linowej, po drodze zwiedzając ogród botaniczny, a także, jeśli ktoś chce to można zawitać do Llanduno Ski and Snowboard Centre, gdzie w lecie można zjechać rynną saneczkową.

Na samej górze, jest cisza i spokój, czyli to, co cenimy sobie najbardziej. Z jednej strony widoki na Llandudno z drugiej na Park Narodowy Snowdonia, z jego pięknymi szczytami w tle. Można urządzić sobie piknik czy zrobić grilla, tak jak to nasi rodacy potrafią.

Swoją drogą jestem pod wrażeniem jak wielu Polaków podróżuje lokalnie po Wielkiej Brytanii 🙂

Nie wiem, czy Llandudno to dobry pomysł na jeden dzień. Uważam że góra jest tak duża, że można zostać tam cały weekend. Jeśli ktoś chce to jet też możliwość spania w starej latarni morskiej, która został w 1985 r. przerobiona na hotel. Dość ekscentryczny nocleg i myślę, że to dość ciekawe doświadczenie.

Z lokalnych atrakcji warto także odwiedzić pobliskie Conwy, a stamtąd to już rzut beretem do pięknej Snowdoni.

Więcej na temat podróżniczych inspiracji o Wielkiej Brytanii możecie poczytać tutaj.
Zachęcam także do śledzenia mnie na Instagramie i FB.