nowy gurewicz otwock
KATEGORIE,  PODRÓŻE,  POLSKA

NOWY GUREWICZ – PRZEPIĘKNE MIEJSCE NA MAPIE OTWOCKA

Od dłuższego czasu na mojej liście miejsc do odwiedzenia był nie tak dawno odrestaurowany Nowy Gurewicz. Zbudowany w latach 1906 -1921 był pierwotnie pensjonatem oraz zakładem leczniczo — dietetycznym, który potocznie został uznany za uzdrowisko. Po latach zmian, jeśli chodzi o jego przeznaczenie oraz zaniedbania ostatniego właściciela w 2007 roku został odzyskany przez starostwo powiatowe Otwocka, następnie wystawiony na sprzedaż. Budynek został w pełni odrestaurowany. Obecnie znajduje się tam klinika ortopedyczna i medycyny estetycznej oraz centrum rehabilitacji z hotelem dla pacjentów i restauracja. Jest to podobno największy w Europie dom drewniany w stylu świdermajer.

Budynek już przed renowacją budził zachwyt. Po remoncie ten zachwyt tylko się wzmógł. Przepiękny budynek, który reprezentuje naszą historię. Ogromnie się cieszę, że został uratowany i można go teraz podziwiać.

W budynku mieści się dość ekskluzywna restauracja, w której można naprawdę dobrze zjeść. Obsługa jest na bardzo wysokim poziomie. Samo wnętrze też robi ogromne wrażenie. Od strony estetycznej oraz jeśli chodzi o smak dań to naprawdę nie ma się chyba do czego przyczepić. Jednak mimo tych plusów jest też parę minusów, o których nie mogę nie wspomnieć.

nowy gurewicz otwock
Wnętrze restauracji Nowy Gurewicz

nowy gurewicz otwock

nowy gurewicz otwock
Kopytka dyniowe z wołowiną i świeżo wyciskany sok pomarańczowy

Wjazd od strony restauracji jest kompletnie nieprzystosowany dla inwalidów ani dla wózków ze względu na schody prowadzące do budynku. Drzwi wejściowe są dwuskrzydłowe i trzeba otworzyć drugie skrzydło, by wjechać wózkiem. Inwalida dalej nie dałby rady ze względu na olbrzymi drewniany próg oraz na dość skomplikowane otwieranie samych drzwi. Rozumiem, że jest to zabytek, ale z drugiej strony żyjemy w czasach, w których nacisk kładzie się na ogólno-dostępność miejsc dla wszystkich. Odkąd sama poruszam się wózkiem zaczęłam na to bardzo zwracać uwagę. Oprócz tego w samej restauracji, mimo że są krzesełka do karmienia dla dzieci to idąc do łazienki w takim miejscu założyłam że strefa do przewijania dla matki i dziecka będzie czymś całkowicie normalnym. Jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że czegoś takiego nie ma i dziecko przewijałam w holu na kanapie prowadzącym do łazienki. Nie wiem, czy jest to sprawa Polski ogólnie, ale porównując kwestię dostępności przewijaka w Polsce, to nawet w wielkiej galerii handlowej jest jeden taki przewijak (tu trzeba podkreślić, że znajdujemy się w stolicy i ilość odwiedzających bywa naprawdę ogromna) gdzie w Anglii wchodząc do galerii potrafi być ich nawet z 7-8 plus strefa do karmienia piersią. Nawet w małym mieście czy małej galerii taka strefa się znajdzie. W każdej restauracji, obiekcie kulturowym, supermarkecie znajduje się strefa do przewinięcia dziecka i jest to tak normalne, że nigdy nie martwiłam się, że dziecko będę musiała przewijać na kolanie albo trzymać ją w pampersie przez kilka godzin. Jest to dość rozczarowujące, bo będąc w Polsce 2 tygodnie widzę że problem ten występuje dość często w wielu miejscach.

PS. Jeżeli wpis ten trafi do osób pracujących lub zarządzających restauracją może warto rozważyć przywiercenie do ściany w łazience składanego przewijaka. Tak niewiele trzeba a tak bardzo ułatwi to życie mamom z małymi dziećmi.

nowy gurewicz otwock

Wracając do samego Otwocka jest to genialne miejsce by wybrać się rower i podziwiać budynki podobne do Gurewicza. Tych drewnianych budynków w stylu świdermajer w stanie dość opłakanym jest tam na pęczki i żałuje, że nie udało mi się zobaczyć tyle ile bym chciała. Otwock znajduje się w okolicach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego a samo miasto po części znajduje się w lesie więc latem musi być tam naprawdę pięknie. Na stronie miasta Otwock znajdą się co prawda 2-3 szlaki spacerowe po tych obiektach, ale kiedy wybraliśmy jeden z nich okazało się że budynków jakby nie było widać a do tego były od siebie dosyć daleko oddalone. Koniec końców w pewnym momencie zrezygnowaliśmy i stwierdziliśmy, że pewnie na rowerze byłoby łatwiej zwiedzać.

Po fakcie dowiedziałam się nawet, że istnieje aplikacja POWIAT OTWOCKI, w której jest dostęp do lokalnych atrakcji, szlaków turystycznych czy polecanych restauracji, chociaż przeglądając ją zbyt wiele się nie dowiedziałam. Mamy tam mapy z 10 szlakami w powiecie oraz listę lokalnych atrakcji, ale już same restauracje to jedynie nazwy z adresami czy www jak w starych książkach telefonicznych. Jak dla mnie wydanie aplikacji dosyć słabe do tego mało informacji o tych miejskich opuszczonych lub nie, willach w stylu świdermajer. Wydaje mi się, że miasto ma o wiele więcej do zaoferowania, ale chyba jeszcze do końca nie jest tego świadome. Niby jest jakieś centrum informacji turystycznej, ale trzeba się naszukać w google. Na stronie miasta Otwock zakładka dla turystów jest już pusta i tam raczej się nic nie da znaleźć. Można by to wszystko naprawdę fajnie połączyć a do tego zoptymalizować. Przede wszystkim dopieścić aplikacje, przepływ informacji oraz zająć się modernizacją większej ilości obiektów. To miasto mogłoby stać się ikoną regionu, jeśli chodzi o budynki świdermajer. Mogłaby to być świetna ostoja dla Warszawiaków, a także topowa destynacja dla fanów architektury, historii, pieszych wędrówek czy fanów natury.

Mam nadzieję, że z czasem miasto dostrzeże potencjał miejsca.

Na dzisiaj to już wszystko. Jeżeli lubicie kontent, który wam dostarczam to zapraszam do zapisania się na Newsletter a także do śledzenia mnie na Instagramie.