
Post warzywno-owocowy dr. Ewy Dąbrowskiej — Dzień 7.
Jeśli mogę na coś zwalić to już wiem co było powodem mojego wczorajszego rozdrażnienia. To ten magiczny czas w życiu kobiety, kiedy to raz w miesiącu dostaje świra. Padło na mnie. Przy okazji obecnej diety — zerowy ból menstruacyjny. Żadnych skurczy, żadnych przeciwbólowych, żadnego leżenia w łóżku i zwijania się z bólu. Nigdy tak nie było więc może to właśnie dieta?
Co do łuszczycy to głowa zdecydowanie mniej swędzi, bo nie musiałam jej na drugi dzień myć i dalej nie swędzi a normalnie idzie się po 24 godzinach zadrapać. Na dłoniach nie pojawiają się już nowe burchle z ropą, ale poprawa co do wyglądu jest stosunkowo niewielka. Wstawię wam zdjęcia po 14 dniach. Do tego pękły mi usta. Już nie pamiętam, kiedy tak było. Może to być objawem niedoborów pokarmowych.
–> CAŁA RELACJA Z DIETY W ZAKŁADCE MOJA KUCHNIA – DIETA DR. EWY DĄBROWSKIEJ <–
Update wagowy: Po zaliczeniu porannych rytuałów, bez jedzenia: 48.8 kg
Odczuwanie zimna dalej jest dosyć wzmożone, ale też dzisiaj było wyjątkowo zimno, bo tylko 4 stopnie! Brrrrrr!!!
Na śniadanie wypiłam koktajl z kiszonej kapusty i jabłka. To było bardzo dziwne doświadczenie smakowe a konsystencja jeszcze gorsza. Już chyba tego więcej nie wypije. Wole zjeść to samo w wersji nie zblendowanej 😂😂 Do tego surówka z kapusty czerwonej i marchewki.
Na obiad była surówka z marchewki i korzenia pietruszki oraz pieczony kalafior z curry. Na deser jabłko z cynamonem i borówki w ilości iście mikroskopijnej 😒😒
Na kolacje zrobiłam własną resztkową sałatkę z rukoli, marchewki, korzenia pietruszki, pomidora i ogórka, papryki, bo już za dużo tych ogryzków w lodówce było i postanowiłam zrobić czystki.
Siostra uraczyła mnie jeszcze szklanką soku z buraków a ja sama siebie jeszcze szklanką soku z kiszonych, bo akurat zjadłam wszystkie ogórki.
Dzisiaj trochę gorsze zdjęcia, bo dieta powędrowała do pudełek i na wynos ☺️
Można powiedzieć że dzisiaj minął dokładnie tydzień i już trochę mam dość tych warzyw. Tęsknie za jedzeniem 😭😭😭
Zapraszam do regularnego śledzenia mnie na instagramie gdzie wrzucam bieżące relacje 🙂
Zachęcam też do zapisania się do newslettera by dostawać informacje o nowych wpisach.




